te 9 litrow to wcale nie przesada, moje tico 796ccm potrafilo zima lyknac 8litrow, co do recznego to tez zamarzal jak sie go zostawilo na zimowa noc zaciegnietego. Jesli masz garaz to jaki problem? wlaczasz farelke, zamykasz drzwi po 1-2h wracasz i problem z glowy
Dziwny dźwięk przy przyspieszaniu
Zwiń
X
-
Dziwny dźwięk przy przyspieszaniu
Koledzy, pomóżcie mi zdiagnozować dziwne dźwięki, które niedawno odkryłem, abym mógł nakierować serwis, który jak zwykle niczego nie słyszy :evil:
Mam O2 z silnikiem BJB, przejechane 15 kkm. Gdy jadę z jednostajną prędkością 110 km/h na piątym biegu, silnik kręci się na poziomie 2200-2300 obrotów. W momencie gdy wcisnę mocno gaz aby przyspieszyć auto przyspiesza energicznie bez zarzutu, lecz zaczyna być słyszalne z zespołu napędowego terkotanie - trr, trr, trr. Takie jakby echo... Dźwięk ten jest porównywalny z takim jaki jest słyszalny podczas przejeżdżania przez łączenia przęseł na moście. Przez pewien czas myślałem że na drodze są jakieś poprzeczne nierówności. Lecz dzisiaj ostatecznie wyeliminowałem tą możliwość.
Terkotanie słychać tylko przy przyspieszaniu i ustaje natychmiast z chwilą odpuszczenia pedału gazu. Słychać go od tych 110 km/h w górę, dlatego jeżdżąc w mieście często mi nie towarzyszy. :diabelski_usmiech
Proszę o sugestie, co to może być :roll:Perfee
149 KM / 313 Nm by Masters Tuning
-
-
A może to zasługa opon zimowych? Czy możliwe, żeby opony wydawały dźwięk jakby wpadały w rezonans? Mam Barum Polaris 2... :?
Sprawdziłem, że przy przyspieszaniu na 4 biegu w tym samym zakresie obrotów to nie występuje. Dopiero na 5 biegu od 110 km/h. Wówczas na opony działa inny moment obrotowy...
Sam nie wiemPerfee
149 KM / 313 Nm by Masters Tuning
Komentarz
-
-
Daro
Mam to samo w O2, 2004 r, 1,9 TDI. Przy delikatnym przyspieszaniu w zakresie obrotów 2,5 - 3,0 tys obr / min słychać jakbym jechał po moście kolejowym. Po wrzuceniu na luz dzwięk ustaje. Może ktoś ma pomysł co to może być i czy to początek jakiejś awarii?
Komentarz
-
gdy miałem Fabię z barumkami polaris 2 to przy przyspieszaniu pojawiał się dżwięk jakby w silniku było turbo (gwizdanie). teraz mam w O1 klebery krisalpy i przy hamowaniu (z prędkości ok. 30km/h)pojawia się zjawisko jakbym po tarce jechał. osobiście uważam że te barumki są bardzo cienkie, choćby ze względu na odgłosy.Pzdr z Poznania
Komentarz
-
-
Daro
To nie od opon, bo gdy ściągnie się nogę z gazu albo po przekroczeniu pewnych obrotów już tegu "furgotania" nie słychać.
Komentarz
-
Daro
Zeb, całkiem podobne objawy opisli koledzy we wskazanym przez ciebie linku. Na letnich niestety nie miałem okazji doświadczyć tych wrażeń bo dostałem auto na nowych Dunlopach Winter Sportach. Ale może coś w tym jest, że źródłem odgłosu będą opony lub wpadający w rezonans tłumik? Mimo wszystko zgłoszę w ASO, aż jestem ciekaw co wymyślą
Komentarz
-
Zamieszczone przez PerfeeKoledzy, pomóżcie mi zdiagnozować dziwne dźwięki, które niedawno odkryłem, abym mógł nakierować serwis, który jak zwykle niczego nie słyszy
Mi to się kojarzy z moim problemem - łożysko do wymiany, ale to luźna sugestia z mojej strony :roll: :wink:
Komentarz
-
-
k
Spróbuję pokręcić kierownicą w trakcie tego furkotania i dam znać, co z tego wynikło...Perfee
149 KM / 313 Nm by Masters Tuning
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PerfeeObjawy wydają mi się zbliżone. Mam wrażenie, że to się zaczęło po zmianie na zimowe... Ale nie mam całkowitej pewności, bo początkowo dłuższy czas ignorowałem ten dźwięk myśląc, że na jezdni są jakieś pęknięcia. Dopiero niedawno jadąc trasą siekierkowską wykluczyłem asfalt jako winowajcę
Komentarz
-
-
trzescaca sie o2
Mam podobne objawy .... zaczelo sie przy 11kkm,
najpierw ASO stwierdzilo, ze wadliwa jest polos prawa, i ze jest to wada fabryczna w o2 1,9 BJB
po wymianie polosi, oczywiscie na gwarancji, wibracje nie zniknely,
teraz aso twierdzi, ze wszystkie o2 z tym silnikiem tak maja, i ze nie nalezy jezdzic na 5 biegu ponizej 1500 obrotow (z czym sie zgadzam, ale mimo wszystko nie powinno w tym przypadku rzzucac calym samochodem)
u mnie objawy sa podobne do tych ktore opisujecie, na 4 - 5 biegu (na 5 oczywiscie duuuzo mocniej)
przy wcisnieciu gazu powyzej ~75% zamochodem zaczyna wyraznie trzasc,
kiedy pierwszy raz poczulem to, to dzialo sie to w zakresie 1200-1400 obrotow,
po przejechaniu nastepnych 4kkm wibracje wystepuja juz w zakresie 1200-1700 obrotow
czyli wyglada na uszkodzenie 'postepujace' .....
dodam, wystepuje to tylko na cieplym silniku.
kolega ktory podobna o2, o 6 miesiecy mlodsza ode mnie, za to z wiekszym przebiegiem, ma te same problemy, zaczely sie mu tez po przejechaniu 10-15kkm
rozmawialem z zaprzyjaznionym mechanikiem w ASO i okazuje sie ze chyba wszystkie o2 z tymi silnikami maja takie wibracjie .... tzn duzo klientow wraca do nich z tym objawami
Komentarz
-
-
Jak sie wciska ostro gaz przy takich obrotach na 5-tym biegu to nie dziwota, ze trzesie.
To jest wada fabryczna, ale nie samochodu tylko... kierowcy. :x
Naprawde nie bardzo wiem jak mozna tak jezdzic. Przeciez to az boli. Lewarek zmiany biegow jest od tego, zeby wybierac odpowiednie przelozenie do danej predkosci, a nie do tego, zeby go jak najmniej uzywac... :|
Pozniej kupuje sie samochody uzywane po takich katuszach... dzieki. :evil:TDI 205PS
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MiKruSJak sie wciska ostro gaz przy takich obrotach na 5-tym biegu to nie dziwota, ze trzesie.
ciekawe, czy jak sie tak cos rozpierdzieli bardziej, i wibracje beda juz przy 2000rpm to tez ktos bedzie mi mowil, ze przy 2k rpm nie mozna wciskac gazu za mocno? na 4 i 5 biegu
mam 2,5l tdi w oplu, silniczek szybciej sie krecacy ... bo ma maxa o 1krmp wyzej niz ten z octy, i moge sobie na kazdym biegu wciskac gaz jak chce, byleby powyzej 950 obrotow .... i nie trzesie mi sie wszystko, a silnik ma grubo ponad 300kkm ... i nie mial zadnych napraw oprocz wymiany turbo ..... ale po prejechaniu 300kkm to nie jest juz zadna niespodzianka
z reszta ponizej 950 tez ..... najwyzej zgasnie ;P
jezdzilem wieloma samochdami .... i zaden sie nie trzasl jeszcze.... zadusil sie najwyzej, jak obroty byly za niskie
Zamieszczone przez MiKruSTo jest wada fabryczna, ale nie samochodu tylko... kierowcy. :x
Zamieszczone przez MiKruSPozniej kupuje sie samochody uzywane po takich katuszach... dzieki. :evil:
2) A tym bardziej nie zmusi do kupienia.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mad129391700 obrotow to za malo ????
Wczesniej pisales o 1.200 rpm. :?
Zamieszczone przez mad12939nie wydaje mi sie ... ale to moja opinia .... i nie bede polemizowal ..... pozatym zaden mechanik z ASO jeszcze tez mi tego nie powiedzial .....
Zamieszczone przez mad12939ciekawe, czy jak sie tak cos rozpierdzieli bardziej, i wibracje beda juz przy 2000rpm to tez ktos bedzie mi mowil, ze przy 2k rpm nie mozna wciskac gazu za mocno? na 4 i 5 biegu
Dla Twoje informacji - problemem nie jest silnik, tylko uklad przeniesienia napedu. Jezdzac w taki sposob rozpieprzasz tlumik drgan skretnych. Pojezdzij tak jeszcze troche i sukces masz gwarantowany.
Zamieszczone przez mad12939mam 2,5l tdi w oplu, silniczek szybciej sie krecacy ... bo ma maxa o 1krmp wyzej niz ten z octy, i moge sobie na kazdym biegu wciskac gaz jak chce, byleby powyzej 950 obrotow .... i nie trzesie mi sie wszystko, a silnik ma grubo ponad 300kkm ... i nie mial zadnych napraw oprocz wymiany turbo ..... ale po prejechaniu 300kkm to nie jest juz zadna niespodzianka
z reszta ponizej 950 tez ..... najwyzej zgasnie ;P
Zamieszczone przez mad12939to widocznie wiecej kierowcow jest popsutych ;P
A wsrod taxowkarzy jest ich nawet wiekszosc
Zamieszczone przez mad129391) Nikt Ci go nie chce sprzedawac.
2) A tym bardziej nie zmusi do kupienia.
Zreszta jezdzij sobie jak chcesz - ja to olewam sikiem prostym - tylko nie dziw sie prosze, ze cos drga.TDI 205PS
Komentarz
-
-
>Czemu podajesz tylko gorna granice? Zeby lepsze wrazenie zrobic? :roll:
>Wczesniej pisales o 1.200 rpm. :?
1) wibracji przy 1200rpm bym nawet nie wykryl .... wybadal to mechanik ASO, ja sie z nimi stykam tylko w gornym zakresie
2) jest poczatek wibracji .... i nie wystepuje w czsie normalnej jazdy, na takich obrotach poprostu nie jezdze, natomiast gorna granice ostatnio dotknolem .... a niestety nie uwazam, ze trzeba tdi wkrecac na 3krpm zeby moc wlaczyc 5 ...
>Mechanik z ASO nie jest dla mnie autorytetem nawet jesli chodzi o naprawe
>samochodu, a juz tym bardziej jesli chodzi o technike jazdy. Chyba, ze
>srodkami komunikacji miejskiej... :P
Dla mnie tez nie jest autorytetem jesli chodzi o technike jazdy .... mam taka jaka mam, i jej nie zmienie .... ale to on stwierdza, czy to jest wada .... czy normalne dzialanie ..... i w ich opinii nie jest to normalne zachowaniu przy niskich obrotach
>Jak pojezdzisz jeszcze troche z 1.200 rpm to z pewnoscia niedlugo bedziesz
>mial takze przy wyzszych obrotach te drgania.
patrz wyzej,
>Dla Twoje informacji - problemem nie jest silnik, tylko uklad przeniesienia
>napedu. Jezdzac w taki sposob rozpieprzasz tlumik drgan skretnych.
>Pojezdzij tak jeszcze troche i sukces masz gwarantowany.
nigdzie nie napisalem ze wiem, co jest powodem ..... a tymbardziej, ze winny jest silnik
napisalem, ze jest problem z wibracjami i wszystkie objawy ktore zostaly zaobserwowane przeze mnie .... i przez innych
>Ten silnik masz pewnie w terenowce, albo w dostawczaku.
>Sprawdz jakie tam masz kolo zamachowe - pewnie wieksze
>niz cala skrzyna biegow w Twoim TDI.
opel omega .... rowniez z dwumasowym kolem zamachowym ;P
>Niestety.
>A wsrod taxowkarzy jest ich nawet wiekszosc
Niewidzialem jeszcze taxowki o2 .... ;P
>Zreszta jezdzij sobie jak chcesz - ja to olewam sikiem prostym
>tylko nie dziw sie prosze, ze cos drga.
a wlasnie ze sie dziwie ....
Komentarz
-
-
Pretensje prosze kierowac do:
©koda Auto Polska S.A.
ul. Warszawska 349
61-060 Poznań
Ja tylko pisze skad moga brac sie te drgania. Mozesz wymienic pol samochodu i obawiam sie, ze objaw nie ustanie.
Jezdzic od 1700rpm oczywiscie mozna, ale juz butować nawet na 75% gazu IMHO nie powinno sie. Jak juz pisalem - lewarek zmiany biegow jest od tego, zeby dobierac odpowiednie przelozenia.
Jesli ktos preferuje styl jazdy na wyciskanie soków, to trudno, ja nic na to nie poradze.
Zycze szybkiego zlokalizowania przyczyny drgan.TDI 205PS
Komentarz
-
-
Nie kieruje do nikogo pretensji ..... ludzie szukali przyczyny dziwnych odglosow przy przyspieszaniu .... napisalem tylko, ze jest jakis syf z polosia, ktory daje takie objawy o jakich oni pisali i, ze wymieniaja w ASO bez gadania.
przy okazji opisalem bardzo podobny problem, ktory mam ja i pare innych osob.
Komentarz
-
-
mad12939, Zwroc uwage ile momentu obrotowego ma taki silnik Opla a dokladnie pewnie BMW bo sadze, ze jest to TDS. Zobaczysz spora roznice. Druga sprawa, pojemnosc o ponad 0,6l. To tyle ile mial taki maluch :wink:
Silniki Jeep-a dla przykladu z 5,2l pojemnosci maja bardzo niskie moce rzedu troche ponad 220KM i moment nieraz mniejszy niz diesel. W jakims celu taka pojemnosc tam jest :roll:
BTW. DSG zmienia na na 6 bieg przy 1700obr/min i nawet ponizej potrafi jechac(toczyc sie), ale dodanie gazu powoduje natychmiastowa zmiane biegu o jeden lub dwa.
Komentarz
-
-
Czy może już wiadomo co było przyczyną tych dziwnych dźwięków?
Zauważyłem u mnie w AHF coś podobnego.
Na 3 lub 4 (na 5 nie sprawdzałem) przy przyspieszaniu (około 2800- 3000 obr.) słyszę coś podobnego przez około 3-4 sekundy > Coś na wzór trr trr.
Nie wiem co to.
Silnik odpada ponieważ na luzie jest ok. Nic nie słychać
Dźwięk dochodzi z przodu z prawej strony patrząc od kierowcy.Audi A4 1.8TFSI
Komentarz
-
-
Moje auto pogrąża się na razie w strefie dziwnych dźwięków podczas przyspieszania. ASO stwiedziło wymijająco, że w mieście nie mogą jeździć z prędkościami ponad 50 km/h, a tym bardziej zimą :szeroki_usmiech Z oględzin nic nie wynika - mam poczekać do wiosny, a jakby się coś urwało to zadzwonić po assistance :wink: Dlatego chwilowo mam ich w dupie. Zainstalowałem sobie subwoofer i już trr, trr nie słychaćk Jak rozwiążę tą sprawę to opiszę. 8)
[ Dodano: Pią 31 Mar, 06 11:22 ]
Odgrzewam mojego kotleta, ale admin prosił aby informować o przebiegu napraw.
Moja sprawa się ciągnie...
W związku z nastaniem wiosny postanowiłem zwalczyć stukanie. Odwiedziłem już 2 ASO w Warszawie, w których auto było pozostawione na kilka dni. Nic nie wskórali :shock: :?
Mówią nieoficjalnie, że to nietypowa usterka a oni nie mają czasu na szukanie w ramach gwarancji. Teraz znowu jestem umówiony za tydzień. Znowu wszyscy mechanicy przejadą się moją Octavią, porobią miny i nic poza tym...
Dlatego proszę Was, podpowiedzcie co zrobić w takiej sytuacji? Mam kilka możliwości 8) :
1. Jeździć do ASO aż do skutku, tracić głównie czas, ale mieć nadzieję, że w końcu trafią... Wkurza mnie jednak, że jestem olewany, że ciągle odkręcają wszystko, co im do głowy przyjdzie i na chybił trafił strzelają, co to może być – zamiast się zastanowić porządnie.
2. Wysłać skargę do Poznania z prośbą o wskazanie ASO które będzie przygotowane na moją wizytę i poświęci czas i środki aby naprawić moje auto.
3. Udać się do nieASO, naprawić i wysłać rachunek do Poznania.
Podejrzewam, że ASO jest pod dużą presją fabryki aby na naprawy gwarancyjne przeznaczać jak najmniejsze środki. To dlatego pewnie nie chcą wymienić półosi albo łożyska albo przegubu albo wszystkiego na raz tylko bawią się w zdejmowanie nadkoli i słuchanie skrzyni biegów. :diabelski_usmiechPerfee
149 KM / 313 Nm by Masters Tuning
Komentarz
-
Komentarz